Jesteś zwyczajną 16-latką. Nie masz taty, jesteś kompletnie znudzona monotonnymi dniami w szkole. Pani od matematyki się na ciebie udziału i wczoraj cię pytała - dostałaś 2! Jest poniedziałek, twój brat Maciek - twój młodszy brat, wpada do twojego pokoju i krzyczy "Wstawaj ( t. I)" Niechętnie wstajesz i idziesz się ubrać,
Okej, ubrałaś się i zjadłaś śniadanie. Wychodzisz z domu i idziesz chodnikiem do szkoły. Po pięciu minutach dotarła świata i spotykasz swoją najlepszą przyjaciółkę na dziedzińcu. "Hej, (T.I) co tam? Zrobiłaś zadanie domowe z matmy?" " Tak zrobiłam." powiedziałaś z sztucznym uśmieszek, nie było Ci przyjemnie na samą myśl o matematyce. Jest dzwonek, wchodzisz do sali i siadam sama w przed ostatniej ławce pod oknem. Zaczyna się lekcja historii. Pani jak zwykle przydadzą gada o bitwie pod grundwaldem. Nie lubiłaś historii. Po dziesięciu minutach wszedł dyrektor z jakimś nowym uczniem. Dyrektor powiedział " Dzień dobry, przedstawiam wam nowego ucznia!" " Cześć jestem Eryk." przywitał się nowy. Pani powitała go i poleciła by usiadł. Eryk usiadł w ostatniej ławce za tobą. Czułości na sobie jego spojrzenie. Było Ci z tym nie przyjemnie. Nowy szepnął ci " hej jak masz na imię?"
Czy chciałaś czy nie zaczepił cię na przerwie, opowiadał ci o swoim życiu i o dawnej szkole. Wszystkie inne przerwy spedzaliście razem, śmialiście się i czasem byliście sobą zaskoczeni. "Yyy...(T.I) no... czy byś chciała dzisiaj się ze mną... no... spotkać?"
W końcu się zgodziła świata, byłaś umówiona na 15:30 nad jeziorem. Wróciłaś do domu. Była 13.30, postanowiła świata najpierw odrobić lekcję i zjeść obiad. O 15:10 zaczęłaś się zbierać (darujmy sobie wybór ciuchów). Wyszła świata z domu i powoli zmierzałaś do umowionego miejsca. Gdy już dotarłaś nikogo nie było. Postanowiła świata zaczekać i usiadłaś na ławce.
Walisz to! Wstajesz z ławki i idziesz przed siebie. Patrzysz na horyzont i myślisz czemu on ci to zrobił. Nagle potykasz się i... łapie cię silna dłoń. Wstajesz odwracasz się i widzisz Eryka. "Hej" przywitał cię znajomy głos. "Co ty tu robisz?" pytasz z oburzeniem. "Jak to co? Przychodzę na randkę z dziewczyną, którą kocham!" odpowiedział i przyciągnął cię do siebie.
Nie mogę się na niego złościć. Przytulam go i uśmiechasz się."Cieszę się że cię widzę " mówisz. Eryk patrzy ci w oczy i...
Jeżeli wybrałaś : 1opcje to- Eryk odsunął się od ciebie i złapał za rękę. Pociągnął cię w stronę plaży, miał dwie koszulki. Jedną ściągnął i położył na piasku, usiadł na niej i poklepał miejsce obok. Usiadłaś. Rozmawialiscie przez 3 godziny. Za nim się obejrzeliśmy był już zachód słońca. "Patrz, jaki piękny zachód" powiedział i objął cię ramieniem. Wtuliłaś się w niego podziwiając widoki. Nagle zapytał co o nim sądzisz.
cdn11.se.smcloud.net Telewizja Jak dobrze znasz szczegóły wszystkich odcinków "Stawki większej niż życie"?