pixabay.com Wyobraź sobie typowe spotkanie towarzyskie, w którym bierzesz udział. Który ze scenariuszy najbardziej do Ciebie pasuje:
Jestem adorowana przez wielu mężczyzn, ale zwykle nie jestem nimi zainteresowana, bo to nie ta półka.
Trochę tańczę, gawędzę ze starymi przyjaciółmi, ale otwarta jestem i na nowe znajomości. Dobrze się bawię, rozmawiam, wygłupiam się, może nawet flirtuję.
Prawdopodobnie właśnie podrywam jakiegoś przystojniaka. Kto wie, może to mój nowy facet, a może tylko krótki flirt :)
Może nawet ktoś mnie adoruje, ale boję się okazać mu swoje prawdziwe uczucia, żeby nie wyjść na desperatkę. Zamiast tego zgrywam się na twardą.